sobota, 14 lipca 2012

#6 - zima

głuchy, świszczący wiatr bawi się ozdobami i światełkami

wszędzie jest biało, na ziemi leży lekki puch
panuje względny spokój

śnieg skrzypi pod nogami, zagłusza odgłosy potworów kryjących się pod czapami śniegu i w grubych choinkach
zaspy służą jako bazy wypadowe

ze zwisających sopli lodu, niczym z zębów jadowych węża, sączą się krople wody
podobnie, jak kły wampira tuż po posiłku ociekają ciepłą jeszcze krwią

wszelkie stwory są trudne do zauważenia, ponieważ śnieg albo sypie prosto w oczy, albo oślepiają cię odbijające się od białej pokrywy promienie słońca

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

proszę wybrać 'nazwa / url' by wpisać adres swojej strony