piątek, 13 lipca 2012

parabol

lipiec pogrywa sobie ze mną. balansuje między skrajnościami, a czuję że będzie rzutował na dobre kilka(naście?) kolejnych miesięcy. oby udało się wstrzelić w dobrą część wykresu.

dużo wyczekiwania i wpatrywania się w monitor.

ciepło, zimno, wieje, pada.
w końcu zeszły wszystkie ugryzienia komarów (tzn. nie swędzi już :p). było ich 7.
znajomi się rozjechali, w końcu sypiam w swoim łóżku.

zapełniam kolejne kartki z pomysłami na notki. pisanie na papierze jest dużo wygodniejsze i przyjemniejsze.
przy okazji zapraszam do kosmicznie pięknej księgi gości :)

youtube szaleje z transmisjami festiwali.
coachella, rock in rio, opener, exit, sonar i inne. do końca sierpnia powinno być jeszcze kilka - wszak sezon w pełni.

z openera oglądałem the kills, orbital (wow) i pendereckiego z greenwoodem (triple kurwa wow!). serio. czegoś takiego jeszcze nie słyszałem. mózg rozjebany na bozony.
koncert orbital jest na yt: youtube.com/opener mam wielką nadzieję, że wrzucą cokolwiek pendereckiego.
//edit: udało mi się znaleźć fragmencik w dobrej jakości: tutaj

w ten weekend jest exit festival youtube.com/exitfestivaltv. polecam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

proszę wybrać 'nazwa / url' by wpisać adres swojej strony