ach, co to był za wtorek.
udało mi się przełamać w pewnej, mało ważnej dziedzinie. wszelkie szczeniackie lęki poszły w odstawkę. czas to był najwyższy, bo osiągały już pokaźne rozmiary.
zrobiłem to raz, potem drugi, a więcej już wkrótce.
cieszę się wielce, uczucie zwycięstwa smakuje niczym muffin z cupcake corner :) [go kraków!]
tak, byłem w krakowie, było mega. ck browar polecam każdemu.
-------------------------------------------
koncerty przeniesione na kwiecień bo eterowi zachciało się remontów. poczekam ten miesiąc.
nowy sposób na życie - spędzać jak najmniej czasu w domu - wychodzi mi całkiem dobrze. widać to po ilości notek i ich zdawkowości.
pozdrawiam z planety wypizgacz 3 (na wzór pewnego wybuchowego kapitana)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
proszę wybrać 'nazwa / url' by wpisać adres swojej strony