sobota, 15 października 2011

jak kot z ...

ostatecznie kraków nie wypalił. jemu (g.) jednak się nie chciało, ja zaś zostałem poproszony o pożyczkę. nie odmówiłem.
to chyba dobrze. stówa nie wydana, dziewczyny się nie obrażą.


---------------------------------------------------------------------------------------------------
na poprawę humoru (bo jednak trochę chciałem pojechać) poszliśmy na maraton koterskiego do multi. dzień świra - klasyka (chyba czwarty raz widziałem), wszyscy jesteśmy chrystusami - dobry (też już widziałem), ale baby są jakieś inne - raczej kiepsko. dlaczego?

1. osoba pisząca scenariusz na 99% została skrzywdzona w dzieciństwie i przedstawia nienormalne sytuacje jako coś naturalnego. smutne.
2. nie zgadzam się z wieloma poglądami przedstawionymi w tym filmie.
3. cytaty z dnia świra. (cytowanie swojego filmu - awesome ...)
4. brak kondrata, za mało młodego koterskiego.

generalnie - dobre momenty równoważyły te złe. film traktuje o babach, nie o kobietach. pokazuje także jak niewiele czasem dzieli taką babę od faceta.
ale.
podczas tych "złych" momentów naprawdę miałem ochotę wyjść z sali. i właśnie przez nie mam negatywne nastawienie do tego filmu. żenada i trochę skucha na maxa.
po tym filmie wciąż myślę o schabowym. kotlecie.


--------------------------------------------------------------------
tylko baśka może wpaść na to, żeby dzwonić do mojej współlokatorki i pytać, czy rodzice nowego chłopaka nie mogliby przenocować w jej pokoju. z kotem. gdy one rozmawiały przez telefon, zrobiliśmy z chłopakami mega facepalma.

dostała zgodę, bo nasza koleżanka ma dobre serduszko. ja bym się nie zgodził.

to jeszcze dodam, że próbowała mi podnieść czynsz. powiedziałem że się nie zgadzam, bo przed wakacjami pytałem czy będzie podwyżka. powiedziała że nie. od jednego chłopaka ciągnie chorą kasę za pokój o połowę mniejszy niż mój. od stycznia +50 zł. od koleżanki będzie sępiła kasę za wrzesień, mimo że jej tu nie było. widocznie bagaże też zużywają energię/wodę.

- baśka, why?
- for money!
-__-
tak więc ostatnio żyjemy z właścicielką jak kot z baśką. czy tam z psem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

proszę wybrać 'nazwa / url' by wpisać adres swojej strony