niedziela, 8 grudnia 2013

piąteczek

posypało się w piąteczek troszeczkę, oj.
ojojoj.


pytanie z dupy, odpowiedź, zatrybienie, wyjście z domu, otworzenie butelki, przejście do sklepu, skończenie butelki, kupienie kolejnych dwóch, bum, ...

w sobotę 2 butelki w pracy, więcej po pracy.

niedziela jest dziś. praca do 18. za chwilę na szybki browar. smak mnie już trochę męczy, więc pewnie tequila.

zapomnieć, zapomnieć jak najszybciej i nie rozgrzebywać.
w biurze jeszcze spoko, gorzej w domu, gdzie aktualnie nie mam neta żeby zabić czymś czas i myśli.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

proszę wybrać 'nazwa / url' by wpisać adres swojej strony