the lord of lies
the morning star
you had to be set free
opposing sides
your choices are
the negative one and me
i hope you live
to see the day
when your world goes up in flames
dramatyczne, starcze wieczory już za mną.
dowiedziałem się o sobie kilku rzeczy.
wiem jak bardzo jestem spierdolony.
wszystko we mnie wsiąka. przenika przez skórę i zatrzymuje się we flakach.
mięsie.
tv, bliscy, muzyka.

okazuje się, że problemem są moje założenia.
nie, nie są błędne. są kurewsko prawidłowe i ciężkie niemożliwe do obalenia.
więc przez najbliższy czas nie przewiduję polepszenia.
no bourden
kolejna sprawa - zrobiłem najgłupszą możliwą rzecz: zastanawiałem się jak widzą mnie inni. tak na poważnie. jim beam zasugerował pewne rzeczy, przez które zaczynam mieć problem z odróżnianiem miłych gestów od litości. zły jim, zły.
jest kilka rzeczy których żałuję. kilka lat też by się znalazło.
żałuję też że moje życie nie jest jak z filmu, bądź z serialu. no ale kto by nie żałował?
true detective - rust mym mentorem, aczkolwiek nie kupuję samego zakończenia.
the killing - dialog kyle'a i linden + scena zabójstwa. poza skalą, mistrzostwo. tej końcówki można się było spodziewać.
wise - n/c
kolejny problem - alkohol. kolejne godziny w nicości. totalnej i czarnej. 4 ostatnie godziny doby.
po kwietniowym incydencie wydawało się że przystopuję. 'nie pykło'
niech w. czuwa nade mną.
the city is my church
ważna decyzja do końca roku.
z każdym dniem będę przecież starszy i mądrzejszy, więc na 100% podejmę tę właściwą.
doznałem w swoim życiu chyba całej gamy uczuć. nienawiść, zazdrość, megawkurw, zawód, gniew, radość, ekstaza, miłość, zadowolenie... you name it.
ludzie mówią: już nic nie może mnie zaskoczyć. nigdy.
ja natomiast czekam na coś nowego. niech mnie zaskoczy.
a że nie chcę obciążać mojej ojczyzny, umrę dzień przed emeryturą.
the longer the night gets
the darker the shit becomes
colder
heavier
more brutal
starcze wieczory przede mną.
OdpowiedzUsuńnie zaczynam szkoły.
chcę być rejczel, a bliżej moniki.
"wiem jak bardzo jestem spierdolony" -jestem na nie