upał ułatwia im zadanie, ofiary pchają im się wprost w szpony
na dnie rzek i basenów czyhają na dzieci
skąpo ubrani ludzie chronią się w cieniu
przypadkowe zaśnięcie może się okazać wieczne
rowerzyści jeżdżą krętymi ścieżkami usłanymi śliskimi korzeniami i kamieniami
wszędzie pełno pajęczyn i babiego lata
wielkie ptaszyska latają nad głowami
spośród koron drzew świecą czerwone oczy wiewiórek
niebezpieczne są noce - wygłodniałe bestie mają bardzo mało czasu na ataki w ciemności

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
proszę wybrać 'nazwa / url' by wpisać adres swojej strony